Dom > Aktualności > Podsumowanie recenzji SwitchArcade: „Marvel vs. Capcom Fighting Collection”, „Yars Rising” i „Rugrats: Adventures in Gameland”

Podsumowanie recenzji SwitchArcade: „Marvel vs. Capcom Fighting Collection”, „Yars Rising” i „Rugrats: Adventures in Gameland”

Autor:Kristen Aktualizacja:Jan 24,2025

Kolekcja walk Marvel kontra Capcom: klasyka zręcznościowa (49,99 USD)

Dla fanów Marvela, Capcom i bijatyk z lat 90. myśliwce Capcom oparte na Marvelu były marzeniem. Począwszy od wspaniałego X-Men: Children of the Atom, seria konsekwentnie się udoskonalała, rozszerzając się na szerszy wszechświat Marvela z Marvel Super Heroes, a następnie przełomowy Marvel/ Street Crossovery myśliwców, których kulminacją jest kultowy Marvel vs. Capcom i spektakularny Marvel kontra Capcom 2. Kolekcja walk Marvel vs. Capcom: Arcade Classics obejmuje tę epokę, dodając na dokładkę doskonałą bijatykę Punisher firmy Capcom. Naprawdę fantastyczna kolekcja.

Ta kompilacja ma wiele wspólnych cech z Capcom Fighting Collection, w tym – niestety – jeden wspólny stan zapisu we wszystkich siedmiu grach. Jest to frustrujące, zwłaszcza w przypadku bijatyk, w których niezależne oszczędzanie byłoby korzystne. Zachowuje jednak pożądane funkcje: filtry wizualne, dostosowywanie rozgrywki, rozbudowane sekcje graficzne i muzyczne oraz tryb wieloosobowy online. Nowością w tej kolekcji jest fachowo zaimplementowana emulacja sprzętu NAOMI, która zapewnia doskonałą grafikę i rozgrywkę w Marvel vs. Capcom 2.

Chociaż nie jest to krytyka, żałuję, że nie uwzględniono wersji na konsole domowe. Wersje gier tag-team na PlayStation EX oferują unikalne elementy, a gra Dreamcast Marvel vs. Capcom 2 oferuje zabawne dodatki idealne do rozgrywki solo. Dołączenie dwóch tytułów Marvela na Super NES firmy Capcom, pomimo ich wad, byłoby miłym dodatkiem. Tytuł jednak trafnie oddaje jej treść: Klasyka Arcade.

Miłośnicy Marvela i gier walki docenią tę doskonałą kolekcję. Gry są wyjątkowe, starannie zachowane i uzupełnione solidnym zestawem dodatków i opcji. Pojedynczy wspólny stan zapisu jest znaczącą wadą, ale poza tym jest to kompilacja niemal bezbłędna. Kolekcja walk Marvel vs. Capcom: Arcade Classics to pozycja obowiązkowa dla posiadaczy Switcha.

Wynik SwitchArcade: 4,5/5

Yars Rising (29,99 USD)

Początkowo byłem sceptyczny. Uwielbiam Yars’ Revenge, faworyt 2600. Gra Metroidvania Yars firmy WayForward, w której występuje młody haker o kryptonimie Yar, wydawała się niestosowna. Jednak jest to dobra gra. WayForward zapewnia solidną grafikę, dźwięk, rozgrywkę i projektowanie poziomów. Bitwy z bossami są nieco przeciągające się, ale nie jest to poważny problem.

WayForward sprytnie integruje elementy z oryginału Yars’ Revenge. Sekwencje w stylu Zemsty Yarsa są częste, umiejętności nawiązują do oryginału, a fabuła jest zaskakująco dobrze zintegrowana. Choć związek z oryginałem wydaje się wątpliwy, wysiłki Atari mające na celu poszerzenie swojej klasycznej biblioteki są zrozumiałe. Wydaje się, że gra jest przeznaczona dla dwóch w dużej mierze odmiennych odbiorców, co może nie być optymalnym podejściem.

Pomimo wątpliwości koncepcyjnych gra jest przyjemna. Choć nie przewyższa tytanów gatunku, jest satysfakcjonującą Metroidvanią na weekendową rozgrywkę. Być może przyszłe odsłony ugruntują jego tożsamość.

Wynik SwitchArcade: 4/5

Pugraty: przygody w krainie gier (24,99 USD)

Moja nostalgia za Pugrats jest ograniczona, choć czasami oglądałem go z rodzeństwem. Znałem postacie i piosenkę przewodnią, ale brakowało mi głębokiej znajomości. Dlatego Pugraty: Przygody w krainie gier były ilością nieznaną. Porównania do Bonka okazały się nietrafne, ale gra mnie zaskoczyła. Efekty wizualne są ostre, przewyższające jakość serialu. Dostosowywanie sterowania jest mile widzianą funkcją. Motywem przewodnim Pugraty jest muzyka. Monety Reptar, łamigłówki i wrogowie to standardowa opłata. To solidna platformówka z elementami eksploracji.

Możliwość zmiany postaci (Tommy, Chuckie, Phil, Lil) ujawnia zaskakującą mechanikę: skoki postaci inspirowane są Super Mario Bros. 2 (USA)! Wrogów można podnosić i rzucać, a bloki można układać w stosy. Poziomy są nieco nieliniowe i zorientowane pionowo. Obecni są również mechanicy kopania. Ten hołd został sprytnie wykonany.

Gra oferuje także nowoczesne i 8-bitowe opcje wizualne i dźwiękowe, które są przyjemne. Dostępny jest również filtr. Walki z bossami są wciągające. Moje jedyne zastrzeżenia to jego zwięzłość i prostota. Obsługiwany jest tryb wieloosobowy.

Pugraty: Przygody w krainie gier przekracza oczekiwania. To wysokiej jakości platformówka w stylu Super Mario Bros. 2, wzbogacona o dodatkowe elementy. Licencja Rugrats jest dobrze zintegrowana, chociaż gra głosowa w przerywnikach filmowych byłaby miłym dodatkiem. Choć krótka, jest wartościowym doświadczeniem dla platformówek i fanów Rugrats.

Wynik SwitchArcade: 4/5